Dziękujemy Panie Profesorze. Zapraszamy ponownie!

Dziękujemy Panie Profesorze. Zapraszamy ponownie!

Wiedza, poczucie humoru, ogromna kultura osobista i niezwykła sympatia dla słuchaczy – tak najkrócej można opisać spotkanie z profesorem Janem Miodkiem, które już przeszło do historii naszej szkoły, a w pamięci uczestników z pewnością zapisze się jako jedno z najciekawszych. Ta niezwykła wizyta była dla nas wszystkich – nauczycieli, uczniów oraz osób, które przybyły do naszej szkoły – okazją do spotkania nie tylko z kulturą języka polskiego, ale właśnie z kulturą w bardzo szerokim rozumieniu. Profesor, z właściwą sobie swadą i poczuciem humoru wtrącał anegdoty ze swojego życia oraz fakty z minionych dziejów – postulując by traktować język z należnym mu szacunkiem, unikać krótkotrwałych mód i fascynacji i pamiętać o tym, że sposób, w jaki się wysławiamy stanowi naszą wizytówkę.

W trakcie prawie dwugodzinnego spotkania był też czas na pytania i odpowiedzi zadawane przez uczestników spotkania. Na koniec Pan Profesor został obdarowany gromkimi brawami, kwiatami i pracą plastyczną wykonaną przez naszą licealistkę, Lilianę Scelinę – przedstawiającą portal naszej szkoły, jako symbol zawsze otwartych drzwi i zaproszenia do kolejnych wizyt w I LO.

M7

Duże podziękowania należą się także Panu Janowi Konarskiemu, któremu zawdzięczamy tę wizytę Profesora Jana Miodka w naszej szkole. Mamy też obietnicę, że w przyszłości możemy liczyć na kolejne, tym bardziej, że było to już w historii naszej szkoły trzecie spotkanie z tą wybitną osobowością. Poprzednie miały miejsce w latach 1988 i 2000.

M8

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Miłym akcentem na zakończenie spotkania były licznie rozdawane autografy i wspólne zdjęcia, m.in. z gronem nauczycielskim, oraz te, bardziej spontaniczne „selfie” z uczniami.

Przytaczamy krótką relację Doroty Łanoszki z klasy IIb, naszej szkolnej propagatorki czytelnictwa, finalistki Olimpiady Bibliologicznej i Informatologicznej.

Cóż, na wstępie muszę przyznać, że jest mi bardzo CIĘŻKO pisać ten artykuł, bo umieszczając go w sieci narażam się na zjawisko hejtu oraz na ryzyko ośmieszenia – gdy przeczyta go prof. Miodek, który zajmuje się także demaskowaniem marnego dziennikarzenia. Wczoraj (czyli 25 maja 2015 r.) mieliśmy zaszczyt gościć u Nas prof. Jana Miodka – wybitnego językoznawcę, dyrektora Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, autora wielu pozycji książkowych, audycji i programów promujących poprawną polszczyznę. Człowieka o niezwykłym poczuciu humoru, dystansie do samego siebie, niesamowitej elegancji.
O ponadprzeciętnym zainteresowaniu spotkaniem świadczyła aura uwagi wśród uczniów, przerywana tylko nagłymi wybuchami śmiechu. Wielu z Nas miało też okazję rozwiać swoje językowe dylematy, choć bardzo często okazywało się, że „można tak i można tak”. Po 15 latach rozłąki profesor znów nas zaszczycił swoją obecnością, wyznał, że Bolesławiec jest dla niego jak trzeci dom. Miejmy nadzieję, że niedługo ponownie będziemy go gościć.
D.Ł.

Dziękujemy Panie Profesorze.  Zapraszamy ponownie.

 

Fot. Dawid Meier (kl. II c)

Komentarze

komentarzy

Podobne wpisy

Wizyta w szkole partnerskiej w Portugalii

Wizyta w szkole partnerskiej w Portugalii

W dniach 11-15 listopada grupa 7 uczniów z klas III i IV z paniami Ewą Suchecką i Bogną Łasicą odwiedzała szkołę partnerską w Póvoa de Lanhoso w Portugalii, gdzie z jeszcze jedną partnerską szkołą z Hiszpanii uczestniczyła w zajęciach proponowanych przez gospodarzy w ramach programu Erasmus+...

O wolności nigdy dosyć!

O wolności nigdy dosyć!

Narodowe Święto Niepodległości to zawsze okazja do podniosłych słów, które uświadamiają nam, jak ważna jest wolna i niepodległa Ojczyzna. Tak też było i w tym roku, kiedy to klasa I B zaprosiła do szkolnej auli na akademię z okazji 11 listopada. Mieliśmy okazję wysłuchać lekcji historii, ale...

Aktualności sportowe, czyli większe i mniejsze sukcesy naszych reprezentacji.

Aktualności sportowe, czyli większe i mniejsze sukcesy naszych reprezentacji.

W ostatnim czasie nasi uczniowie reprezentowali szkołę w licznych zawodach sportowych. Drużyna piłkarska chłopców, mimo że nie zaznała goryczy porażki w  żadnym z meczów, w związku ze słabszym bilansem goli strzelonych i straconych musiała uznać wyższość rywala "zza miedzy" czyli ZSE i zajęła...