Sezon teatralny – rozpoczęty
Nasze szkolne spotkania wyjazdowe z teatrem w tym roku rozpoczęły wszystkie klasy drugie. Czwartego października ponad 120 drugoklasistów wraz z wychowawcami i polonistkami pojechało do Teatru im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze na przedstawienie pt: „Damy i huzary”, w reżyserii Tomasza Grochoczyńskiego.Wybór repertuaru nie był przypadkowy, wszak twórczość Aleksandra Fredry, jednego z największych polskich dramatopisarzy dziewiętnastowiecznych – należy nie tylko do klasyki literatury, ale poprzez swój komediowy charakter, ciągle zaskakuje świeżością i mnogością interpretacji.
„Damy i huzary” to jedna z najzabawniejszych komedii Fredry, której treść ukazuje w zabawny sposób relacje damsko-męskie. Do domu Majora, w którym spędzali swój urlop huzarzy, przybywają trzy jego siostry z zamiarem wyswatania go z córką jednej z nich. W spektaklu w zabawny sposób pokazano jaki zamęt wprowadziły damy do męskiego świata. Przez większość przedstawienia trzy siostry zawiłymi przemowami, intrygami i podstępami próbowały nakłonić Majora do ślubu. Pani Orgonowa pod pozorami dobrych intencji chciała wydać swoją córkę Zosię za brata, ze względu na jego duży majątek. Za nic miała błagania córki, która nie chciała tego związku, ponieważ kochała innego…
Przedstawienie było zabawne i przyjemne w odbiorze. Ekspresja gry, energiczne dialogi i bieganina na scenie porywała każdego widza. Całości dopełniała dobra scenografia wraz z fantazyjnymi kostiumami huzarów i dam
op. Julia Zatylny (kl. II e)
Na stronie Teatru im. C. K. Norwida o spektaklu można przeczytać informację o inscenizacji:
„Takie właśnie, zrobione – jak to się mawia w środowiskowym żargonie – po bożemu, z nawiązującymi do epoki kostiumami i scenografią Małgorzaty Walusiak, będą „Damy i huzary” w realizacji wieloletniego profesora Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie Tomasza Grochoczyńskiego. Powrót, od czasu do czasu, do opartych na klasyce, podstawowych umiejętności warsztatowych aktora to znakomite ćwiczenie, procentujące także w inscenizacjach zgoła odmiennych. Norwidowcy będą nas mądrze bawić, popisując się, między innymi, mazurem w układzie legendy polskiego baletu Janiny Niesobskiej i pojedynkami z użyciem białej broni, w układaniu których specjalizuje się reżyser. Wiemy, że pozycja Fredrowska była w Jeleniej Górze od dawna oczekiwana. Spełniamy to życzenie.”
fot. ze strony nj24.pl