Łukasz Puk – finalistą ogólnopolskiego konkursu o Chinach
Łukasz Puk z klasy III b został finalistą ogólnopolskiego konkursu „Chiny: od Konfucjusza do Jackie Chana”., którego organizatorem już po raz szósty jest Instytut Konfucjusza Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Do rywalizacji stanęło 93 uczestników z całej Polski, których łączy pasja do historii i kultury państwa Dalekiego Wschodu. Konkurs składał się z części testowej, po której dziesięcioro uczestników z największą punktacją stanęło do rundy ustnej. W ostatecznej rywalizacji Łukasz uplasował się na 7 miejscu w Polsce. Serdecznie gratulujemy sukcesu, tym bardziej, że zarówno dla naszego licealisty, jak i szkoły był to debiut w tym konkursie.
Okazuje się, że zainteresowania Łukasza nie ograniczają się tylko do historii i kultury Chin.
Zainteresowanie kulturą Dalekiego Wschodu wzięło się u mnie na pewno nie z bezpośredniego zetknięcia z nią w życiu codziennym czy też pasji, którą pielęgnowałem od dzieciństwa. Jeśli miałbym dokładnie określić, kiedy na poważnie zacząłem myśleć o poprowadzeniu mojej kariery zawodowej w tym kierunku, na pewno wskazałbym na początek drugiej klasy liceum. Moja pasja rozwijała się powoli od tego czasu, a pod koniec drugiej klasy wiedziałem już, że jest to coś, co chciałbym dalej w życiu robić. Szczególnie interesuje mnie popkultura Japonii, a w głównej mierze mam na myśli japońską mangę, którą uwielbiam czytać i sprawia mi to dużo przyjemności w czasie wolnym. Kultura Japonii, która dla przeciętnego Europejczyka wydaje się czymś odległym i niedostępnym, ma dla mnie swój nieprzeciętny urok i często jest inspiracją do dalszej nauki. Jest dla mnie czymś, co mnie ciekawi i chciałbym zgłębiać. Teraz, w klasie trzeciej, moje myśli skupiają się już nie tylko na nauce języka japońskiego. Oczywiście jest to mój priorytet, jednakże gdyby kiedyś zaistniała taka możliwość, na pewno chciałbym kontynuować swoją edukację w kierunku innych języków azjatyckich, przykładowo chińskiego czy koreańskiego. Ostatnie doświadczenia w Krakowie i wzięcie udziału w konkursie wiedzy o Chinach na pewno jeszcze bardziej pobudziły we mnie chęć rozszerzenia zainteresowań.
A co z nauką języków: japońskiego czy chińskiego, które, jak wiadomo, sprawiać mogą szczególną trudność?
Niektórzy twierdzą, że nauka języka japońskiego jest trudna. Zgodzę się z tym tylko połowicznie, ponieważ jest tak jedynie na początku. Wrażenie, które odniosłem rozpoczynając moją przygodę z tym językiem, było na pewno takie, że jest to wędrówka dla ludzi wytrwałych, którzy nie porzucą nauki z powodu utraty zainteresowania czy energii do jego nauki. Intensywny kurs znaków chińskich, który rozpocząłem w czerwcu tego roku, zaczyna powoli pokazywać rezultaty. Po ponad półrocznej nauce jestem w stanie czytać nieskomplikowaną mangę i krótkie urywki z gazet czy książek, co jest według niektórych dosyć dużym osiągnięciem. Nie chcę jednak spoczywać na laurach, ponieważ jest to dopiero wierzchołek góry lodowej, a cele które sobie wyznaczyłem są jeszcze daleko przede mną. Jednymi z tych celów są na pewno studia za granicą w Japonii, bądź wymiana międzynarodowa uczelni, na którą chciałbym się dostać, a którą jest Uniwersytet Jagielloński w Krakowie. Możliwość studiów za granicą byłaby jednak możliwa jedynie poprzez otrzymanie stypendium na studia w Japonii, o które również chciałbym się ubiegać. Jeśli natomiast miałbym określić czym chciałbym się zajmować po uzyskaniu odpowiednich umiejętności, na pierwszy plan wysuwa się zawód tłumacza literackiego. Od dłuższego czasu myślę, że tłumaczenie książek lub mangi byłoby czymś dla mnie i chciałbym się tym zajmować.
Gratulujemy Łukaszowi!
Życzymy realizacji planów i zamierzeń, zarówno tych związanych z dalszą edukacją, jak i tych podróżniczych, które zawiodą Łukasza do egzotycznych państw Dalekiego Wschodu.